Zwierzęce cmentarze

W kategorii NASZE ZWIERZĘTA I MY, dodany listopad 28th, 2024

Listopad to czas, gdy wędrujemy po cmentarzach i w sposób szczególny porządkujemy i  odwiedzamy naszych bliskich zmarłych, których ciała lub prochy musieliśmy kiedyś tam pozostawić .

W naszej tradycji ważne jest dbanie o te miejsca , gdzie symbolicznie spotykamy się z naszymi bliskimi, strojenie nagrobków  kwiatami, zapalanie zniczy – w ten sposób zapewniamy o naszej pamięci i  wyrażamy nasze uczucie dla nich.  Uważamy głęboko ,że godny pochówek należy się każdemu .

A nasze zwierzęta ?  Towarzyszą nam podczas wielu ważnych wydarzeń , dzielą z nami życie w jego radościach i smutkach, śpią z nami, dbamy o ich dobrostan, leczymy, gdy tego potrzebują. Po prostu kochamy je .

Po ich odejściu przeżywamy prawdziwą i głęboką żałobę i  coraz mniej się wstydzimy o tym mówić publicznie. A  co z nimi miałoby się stać po śmierci ? Czy ich ciała, gdy ostygną miały by się stać odpadem bezimiennie zutylizowanym ? Dla opiekuna ,który czuje się osierocony to często dodatkowy, bolesny problem.

To już dla wielu oczywiste, że zwierzęta z którymi dzielimy nasze domy są członkami naszych rodzin, towarzyszami, kimś bliskim. Chcielibyśmy wierzyć, że czekają na nas za Tęczowym Mostem i nie bardzo chcemy myśleć o tym, że mielibyśmy już z nimi nigdy się nie spotkać.

Powracają we wspomnieniach, ustawiamy  w domu ich zdjęcia , pojawiają się w snach.

To co się staje z ich ciałami po śmierci różnie jest rozwiązywane przez Opiekunów.

Niektórzy decydują się na pochowanie swojego zwierzaka na cmentarzu zwierzęcym. Kto choć raz był w takim miejscu  miał okazję się przekonać ile tęsknoty i miłości może tam obejrzeć.

Cmentarze dla zwierząt są szczególnie popularne w Kanadzie i w USA, ale można się z nimi spotkać  w Europie Zachodniej -wszędzie tam, gdzie do zwierząt ma się szczególny stosunek.

Cmentarze dla zwierząt w Polsce nadal uważane są za pewną egzotykę. Obecnie jest ich kilkanaście, zwłaszcza w większych miastach, ale nie tylko. Powstają już od 30 lat i wydaje się ,że jest coraz większe zapotrzebowanie na takie miejsca.

To kolejny dowód na to jak zmienia się miejsce, które zajmuje zwierzę w naszym życiu. Także wtedy, gdy umrze.

 

Dodaj Komentarz